Biała podłoga – czy to doby pomysł?

Biel to jeden z najwdzięczniejszych kolorów stosowanych w aranżacji wnętrz. Dzięki niej pomieszczenia wydają się jaśniejsze i bardziej przestronne. Do tej barwy można również łatwo dobrać inne kolory. Oczywistym wyborem jest użycie bieli w celu wykończenia ścian. A jak ta barwa sprawdzi się na podłodze?

Styl skandynawski cieszy się niesłabnącą popularnością w aranżacji wnętrz i to właśnie biel jest jednym z jego głównych wyznaczników. Skandynawowie nie obawiają się bieli na podłodze – wbrew pozorom wcale nie jest to niepraktyczne rozwiązanie. Jak osiągnąć taki efekt?

Panele podłogowe

W bogatej ofercie paneli podłogowych możemy znaleźć zarówno zupełnie białe, jak i imitujące efekt bielonego drewna. Jest to niezwykle praktyczne rozwiązanie ponieważ uzyskamy efekt białej podłogi połączony z wytrzymałością paneli laminowanych.

Podłogi drewniane

Najpopularniejszą formą białej podłogi są drewniane deski pokryte emulsją w tym kolorze. Taki efekt osiągniemy zarówno przygotowując nowy materiał, jak i odnawiając starą podłogę. W drugim przypadku jest to z pewnością znaczne wyzwanie aranżacyjne, jednak pomalowanie starego parkietu na biało przynosi niepowtarzalne efekty. Warto w takim przypadku dodatkowo podkreślić układ klepek poprzez wcześniejsze zaznaczenie „fug” pomiędzy nimi. To żmudne zadanie wykonuje się żłobiąc szczeliny ostrym narzędziem. W tym wpisie: http://szydlowiecki.eu/piekne-podlogi-czyli-pielegnowac-panele-laminowane/ znajdziemy więcej praktycznych informacji odnośnie podłogi.

Czy warto?

Efekt aranżacyjny, jaki daje biała podłoga jest z pewnością znakomity. Należy się jednak zastanowić, na ile jest to praktyczne rozwiązanie. Jeśli zdecydujemy się na malowanie starej drewnianej podłogi musimy się liczyć z tym, że czasem pojawią się odpryski preparatu – w wyniku przesuwania mebli, krzeseł itd. Taki problem nie pojawi się z pewnością w przypadku paneli. Niestety zabrudzenia oraz kurz będą widoczne w obu tych przypadkach, dlatego biała podłoga z pewnością sprawdzi się lepiej w domach, w których nie ma zwierząt.