Jest piękny, efektowny i nadaje każdemu wnętrzu nieodzowne wrażenie przytulności. Miękki, tkany kolorowymi nićmi pasuje do pokoju dziecięcego oraz do sypialni. Żółty – słomkowy sprawdzi się w przedpokoju lub jadalni. Jeśli chodzi o jego fakturę, firmy tkackie, a także indywidualni twórcy dywanów, oferują różne wariacje na temat sznurka.
Efektywny jest wzór przeplatany – koszykowy (tzw. entrelac). Patchwork uzyskamy za sprawą dżerseju, ściegu ażurowego – warkoczyki tworzą gęstą strukturę. Włóczki występują w dwóch kolorach, choć można też pokusić się o tęczowy dywanik, przypominający nieco przepastny koc lub… ciepły szalik na zimę!
Sznurki dywanowe układają się w dowolne kształty – na dywanikach więc śmiało pojawiają się kwadraty, koła, medaliony bądź dekoracyjne supełki – ich formę osiąga się dzięki misternemu przeplataniu osobnych nitek i wywijanie ich (np. agrafką) na zewnątrz, w jedną linię – w jeden ścieg.
Z uwagi na mnogość frędzli, żłobień czy dekorów, wiele osób boi się, iż sznurkowy dywan jest trudny w utrzymaniu. Nic bardziej mylnego – choć gruntowanie pranie chodnika powinno odbywać się ręcznie, to śmiało można odkurzać i na mokro prać ów element wyposażenia wnętrza. Dywan nie musi być specjalnie wyczesywany czy konserwowany – wbrew lękom, nie chwyta moli czy nie stanowi idealnego siedliska dla owadów – insektów.
Na naszym dywanie, na specjalne życzenie, mogą powstać kwiaty sznurkowe – pompony – urokliwe pętelki. Mięciutkie dywaniki szyje się z serii pętelek, poprzecinanych i uformowanych we włochate chodniki. Ze względu na swój wełniany skład, tego rodzaju ozdoby podłóg niekoniecznie nadają się do łazienek. Za to uświetnią nasze salony i bawialnie.
Leave a Reply